Humor

– Panie doktorze, co mi jest? Naprawdę się martwię…

– Spokojnie to zwykłe hemoroidy.

– Hemoroidy na twarzy???

– Oj…! Aha, to pana twarz…

 

Dentysta schyla się właśnie nad pacjentem i ma zamiar rozpocząć borowanie,gdy nagle zastyga w bezruchu i pyta nieufnie:

– Czy mi się to tylko wydaje, czy też trzyma pan rękę na moich jądrach?

Pacjent spokojnym głosem:

– To tylko taka mała asekuracja. Bo przecież nie chodzi o to, żebyśmy sobie ból zadawali… prawda panie doktorze?

 

Przychodzi hipochondryk do lekarza i mówi:

– Panie doktorze, żona mnie zdradza, a nie rosną mi rogi.

– Proszę pana, z tymi rogami to tylko taka przenośnia – uspokaja lekarz.

– Ufff! A już myślałem, że mam niedobór wapnia.

 

 

– Dostaniesz, jak bedziesz grzeczny – mówi chirurg przed operacją.

– Do kogo pan to mówi, doktorze? – pyta się pacjent.

– Do tego kota, który siedzi pod krzesłem.

 

– Stolec dzisiaj był? – pyta lekarz pacjentki w czasie obchodu.

– A kręcił się tu jakiś facet, ale się nie przedstawił.

 

Przed operacją…

– Panie ordynatorze, czy będzie mnie pan osobiście operował???

– Tak, lubię przynajmniej raz na rok sprawdzić, czy jeszcze coś pamiętam….

 

Czy można

Kobieta w widocznej ciąży przychodzi do lekarza i pyta:

– Panie doktorze, ja mam… to znaczy mój mąż chciałby wiedzieć…

– Rozumiem, rozumiem – przerywa jej lekarz. – Aż do bardzo zaawansowanej ciąży można bezpiecznie uprawiać seks.

– Nie, nie o to chodzi. On chciałby wiedzieć, czy wciąż mogę rąbać drewno.

 

Ordynator przechodzi korytarzem szpitalnym i nagle słyszy dobiegające z dyżurki pielęgniarek odgłosy libacji.

Zaciekawiony zagląda do środka i widzi obłoki dymu papierosowego, kieliszki i rozbawiony personel.

– Co to ma znaczyć! Pijaństwo w pracy?!

– Jest powód panie profesorze, jest powód – odpowiada jeden z asystentów. – Siostra Kasia nie jest w ciąży…

– Aaaaa to i ja się napiję…

 

Kastracja

Przychodzi facet do lekarza i mówi:

-Niech mnie pan wykastruje!

Lekarz spojrzał na faceta… przystojny, widać zna się „na rzeczy”, więc pyta:

-Jest pan pewien?

-Tak, proszę mnie wykastrować!

No to dostał skierowanie, wykastrowali go, potem ten sam lekarz się go pyta:

-Mam pytanie: dlaczego?

-To przez religie mojej narzeczonej. Powiedziała, że muszę się…

-…obrzezać??

-Właśnie!

A co ja powiedziałem?

 

BEZSILNA MEDYCYNA

Lekarz do lekarza:

– Mam dziwny przypadek. Pacjent powinien już dawno zejść, a on zdrowieje!

Ten na to:

– Tak, tak, czasem medycyna bywa bezsilna…

 

BIEDACTWO

W autobusie siedzi starsza kobieta.

Na przystanku wsiada skin (wygolony na łyso, w dużuch butach z brzęczącymi blaszkami). Babcia widząc go, ustępuje mu miejsca:

– Siadaj biedaku, nie dość, że po chemioterapii, to jeszcze w butach ortopedycznych.

 

Koledzy między sobą:

– Wiesz, moja żona postanowiła schudnąć. Jeździ teraz na koniu.

– Z jakim skutkiem?

– Koń stracił już 10 kilogramów.

 

– Mam kłopoty z teściową. Ciągle choruje. Cierpi na newralgię, neurastenię, neurozę, lordozę, hipostenię…

– Biedna. Ale skądże ona nabrała tyle chorób?

– Z encyklopedii medycznej.

 

Zakochana para siedzi w parku na ławce.

Ona mówi:

– Boli mnie uszko, pocałuj.

Chłopak całuje, ból przechodzi.

– Boli mnie oczko, pocałuj.

On całuje, ból przechodzi.

– Bolą mnie usta, pocałuj.

On całuje, …

Nagle odzywa się siedzący nieopodal staruszek

– A leczy pan też hemoroidy?

 

Jak się pan czuje?

– Źle, panie doktorze, teraz nie smakują mi nawet te potrawy, których mi pan zabronił jeść!

 

Przed operacją lekarz uspokaja pacjenta:

– Proszę się nie bać, już robiłem to ze sto razy. W końcu musi się udać …

 

Małżeństwo pojechało do szpitala, gdyż zbliżał sie termin porodu. Kiedy dotarli na miejsce doktor powiedział im, że wynaleziona została nowa maszyna, która jest w trakcie testów i mogą spróbować ją wykorzystać. Maszyna ta przenosi część bólu kobiety na ojca dziecka. … Małżeństwo powiedziało ok, że chcą spróbować. Lekarz zasugerował, żeby spróbować z 10 % bólu, bo to i tak będzie za dużo dla ojca…

Zaczął się poród, facet, mówi, że jest ok i może wziąć na siebie więcej bólu. Lekarz ustawił na 20% i cały czas spoko, więc zmienił na 50 % i w końcu na 100%. Mężczyzna zniósł to bardzo dobrze! a kobieta urodziła bez bólu.

Wracają do domu, a na wycieraczce leży martwy listonosz…

 

Search
Advertisement